8.02.2020, Ostrawa, Czechy
Muzyka towarzyszyła nam w Ostrawie: pomieszana, hałaśliwa i kojąca, czysta i brudna, nudna, trudna, powszechna i niszowa. Ta w naszych… myślach.
Piękna była też zastana: burdon Jedynki przecinany tramwajowym i pociągowym stukotem, pojedynczą nutą klaksonu czy głębszym pulsem nieznanego pochodzenia.
To miasto-maszyna śpiewa: – Wróć!