17-31.07.2017, Starigrad
Druga połowa lipca to kiepski czas na kózki (F: Cerambycidae) w południowej Chorwacji. Tego roku spotkałem tylko cztery gatunki, mianowicie dwa gatunki koziorogów, czyli występującego w Polsce kozioroga dębosza (Cerambyx cerdo, Linnaeus 1758) i jego południowego krewniaka Cerambyx welensii (Küster, 1846) oraz dwa gatunki tryków rzadko spotykanych w Polsce, czyli tryka żółtego, zwanego także klonowcem (Chlorophorus varius, O.F. Müller 1766) oraz tryka kasztanowego (Chlorophorus sartor, O.F. Müller 1766).
Klasycznie już, najczęściej spotykanym przeze mnie gatunkiem tej rodziny na południu Europy jest kozioróg dębosz. Może to wynikać z faktu, że lubię odwiedzać dąbrowy, nawet te rachityczne składowe makii. Co ciekawe, także na południu Europy, kozioróg dębosz jest bardzo wybredny w swoich preferencjach pokarmowych, wybierając do swojego rozwoju tylko pojedyncze drzewa spośród dziesiątek, wydawałoby się, optymalnych do rozwoju. W odróżnieniu od polskich stanowisk, koziorogi spotykałem na pniach także w ciągu dnia.
Na samicę Cerambyx welensii natknąłem się w żerowisku larw koziorogów, w którym oczekiwała nocy wraz z koziorogami dęboszami obu płci i kilkoma kruszczycami z chronionego w Polsce gatunku (Protaetia aeruginosa). Nie było to moje pierwsze spotkanie z tym gatunkiem w Chorwacji, choć jedyne udokumentowane fotograficznie.
Dodaj komentarz