22.06.2016, Górny Śląsk
Jest za ciepło na jakikolwiek ruch. W cieniu 36 stopni Celsjusza. Dobra pora na wspomnień środowych czar 😉 Byłem wtedy sprawdzić, co słychać u górnośląskich koziorogów.
Mają się dobrze. Nie ma szału w kwestii liczebności. Spotkałem ich kilkanaście. Bywały lata, kiedy po setce spotkanych osobników przestawałem liczyć. Ale rójka w pełni. Pary kopulują samice składają jajka. Jest kontinuum. I oby tak dalej 🙂