2-4.11.2018, Dolny Śląsk
Trzy tygodnie minęły jak chwila. Pozostały jedynie mgliste wspomnienia…
GALERIA AUTORSKA
29.01.2019, Staniszów
Stawianie zamków w stylu gotyckim to szyk i elegancja, także w XIX wiecznej Europie. W tamtych czasach zwykle klecono romantyczne ruiny, dlatego zamek Księcia Henryka, zbudowany w całości, stanowi wyjątek. Zlokalizowany jest w miejscowości Staniszów (Dolny Śląsk), na górze Grodna (506 m n.p.m.), będącej najwyższym szczytem Wzgórz Łomnickich. Z wieży widokowej zamku roztacza się widok na zbiornik Sosnówka, nad którym góruje pasmo Karkonoszy, ze Śnieżką włącznie (jeśli owa akurat ma ochotę na widzenie). Po drodze na górę Grodna sporo też ruin z innych, bliższych teraźniejszości czasów. Jest i wgląd w tajniki polskiego, więc zdrowego, przemysłu mleczarskiego…
28.01-3.02.2018, Łomnica
Tak ten Śląsk pokochałem, że nawet wakacje tu spędzam. I to nie pierwszy raz. Oceniając poziom mojego szaleństwa, spróbujcie jednak docenić fakt, że w tym roku jest to przynajmniej Śląsk Dolny. A dokładniej Łomnica (niem. Lomnitz). Jak to na Dolnym Śląsku bywa, także i tu niemal wszędzie potykamy się o przeszłość, manifestowaną bardzo bogatą, przez co nieco obcą polskiej tradycji, kulturą materialną. Jednak w odróżnieniu od większości zabytków w innych miejscowościach, niemal usuniętych w cień historii przez postanowienia konferencji poczdamskiej, w Łomnicy odnalazł się gospodarz, który przywrócił pałacom, ogrodowi i przedwojennemu gospodarstwu rodziny von Küster, dawny blask. TUTAJ możecie przeczytać wywiad z obecną właścicielką łomnickiego dominium.
Łomnica to nie tylko zabytki. To także wyjątkowo abstrakcyjny układ dróg, intuicyjny dopiero po kilku dniach korzystania, oraz piękne widoki na grzbiety Karkonoszy, w tym Śnieżki. Jeśli oczywiście kapryśna królewna zapragnie się ujawnić…