27.01.2018, Katowice-Kostuchna
Trochę mroczny, jak ze złej bajki, był dziś las. Z mgłą, która dopiero wieczorem nabrała smogowego charakterku…
GALERIA AUTORSKA
23.11.2017, Jazz Club Hipnoza, Katowice
Spośród kilku koncertów tegorocznego festiwalu JaZZ i okolice wybrałem się na dwa, czyli Łoskot i Jazzombie. Zupełnie inne stylistycznie, oba bardzo dobre. Łoskot, klasycznie, balansował pomiędzy otwartymi dźwiękowymi pejzażami a brutalnym chaosem ściany nieuczesanego dźwięku. Jazzombie, również klasycznie, czyli przebojowo. Materiał z „Erotyków” zagrali zupełnie inaczej. Sporo też było nowych kawałków. Fotografowałem tylko Łoskot. Na drugim koncercie byłem z Piotrkiem, którego wolałem mieć na oku.
18.11.2017, Katowice
Galeria z biegaczami, tymi prawdziwnymi (Carabus sp.) została zaktualizowana o fotografie z ostatnich dwóch lat, i te, które zostały wcześniej pominięte. Przybył tylko jeden gatunek (C. silvaticus), w podgatunku górskim (C. sylvaticus ssp. transsylvanicus).
http://www.niemiecfotografia.pl/carabus/
16.10-20.10.2017, Katowice
Na hałdzie pozostałej po nieczynnej już KWK Murcki-Staszic żywe trafia się coraz rzadziej. Brak atraktantów pod postacią kwiecia w rozkwicie, charakterystycznego dla łąk dachu Katowic, pory wiosennej i letniej. Jest jeszcze jednak kilka spóźnionych kwiatostanów wrotyczu. Te ściągają głodne niedobitki z okolicy. Pojedyncze osy, muchówki i pluskwiaki…
Trafiłem między innymi na klecankę (Polistes dominula). Należy do os (F: Vespidae). Zimę przeżyje tylko matka, założycielka nowej kolonii. Wczesną wiosną buduje ona gniazdo składające się z kilku, kilkunastu komórek. W każdej z nich składa jedno jajo, z którego wylęga się larwa, żywiąca się owadzim mięsem, donoszonym przez matkę kilka razy w trakcie rozwoju. Na początku lata z poczwarek wykluwają się dorosłe osy. Są to wyłącznie niepłodne samice, tzw. robotnice, które przejmują obowiązki rozbudowy gniazda i zaopatrywania w pokarm kolejnych pokoleń larw. W następnej generacji osobników pojawiają się także osobniki płodne. Obu płci. Samice zdolne do reprodukcji różnią się od swoich sióstr między innymi tym, że gromadzą większą ilość krioprotekcyjnych tłuszczy i węglowodanów. Osobniki płodne opuszczają gniazdo i dochodzi do godów. Gniazdo ginie na skutek obniżających się późną jesienią temperatur oraz agresji, wzrastającej wewnątrz kolonii.
06-08.2017, Katowice Kostuchna
Dziewanna przekwita. Miałem z torowiskiem, nią i jej lokatorami, sporą przerwę. Zajęty innymi sprawami, w innych miejscach, przegapiłem najlepszy (prawdopodobnie) okres. I wiem, że za rok też się nie uda, bo hałda i jej okolice to dla mnie temat zdecydowanie pozawakacyjny. Jednak… torowisko jest wciąż najbogatszym w gatunki habitatem w mojej okolicy, więc z pewnością będę tu zaglądał.
Fotografie powstały w większości w czerwcu. Wyjątek stanowi zdjęcie pluskwiaka, sierpniowe.
11-29.06.2017, Rezerwat „Las Murckowski”
W lesie trudno o owadzią fotografię. Nawet w tym Murckowskim. I o tej porze roku.
Dlaczego?
Za ciemno/ jasno jest. Za ciepło/ zimno też. Las jest duży a owad mały/ owadów w lesie mało jest. I wieje. I wreszcie, „to już było”.
Dlatego poniżej tylko kilka zdjęć, które powstały pomimo wcześniej wymienionych/ nie wymienionych, tych prawdziwniejszych, przeciwności losu…
Czerwiec 2017, Katowice-Kostuchna
Na torowisku w Kostuchnie, obok dworca, sporo kwiecia. W okolicy to wciąż najbogatszy habitat w drobną zwierzynę.
Ziołem/ siołem dnia jest żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare). Śliczna ta roślina wabi wiele owadów, w większości nektarożerców i… ich zjadaczy. Jedynym prezentowanym tu gatunkiem, związanym troficznie ze żmijowcem, jest ziolarka żmijowcowa (Phytoecia coerulescens).
Żmijowiec nie jest nowym tematem, bo…
Do tematu dziewanny powrócę pewnikiem, bo kwitnie. Ona i jej, z niej, w niej, na niej, życie…
maj-czerwiec 2017, Murcki (Katowice)
Kozy (F:Cerambycidae) mi w głowie. Szczególnie te tutejsze, bo niepoznane. Poniekąd…
Wykazy gatunkowe z dwóch znanych mi opracowań chrząszczy rezerwatu Las Murckowski nie wymieniają nawet połowy gatunków kózek, które tu spotkałem. Z drugiej strony na listach publikacji, tych nie wyszczególnionych tutaj z woluminu i numerów stron, natrafiam na gatunki których nigdy nie widywałem w Murckach…
Jaki z tego wniosek? Warto spacerować, zaglądać i szukać.
Czasem jednak wystarczy być! Bo… Wczoraj, o 20.30, w ferworze lotu przywaliła mi w czoło… samiczka żerdzianki plamistej (Monochamus saltuarius). To pierwsza, dla mnie, obserwacja tego gatunku w tzw. naturze. Z tego powodu… ostatni niech będą pierwszymi 🙂