5.11.2016, Katowice
O tej porze roku trudno o aktywne owady. Większość już zimuje. Owady mogą przeżyć zimę tylko dzięki wykorzystywaniu rezerw energetycznych, pochodzących głównie z nagromadzonych w okresie prosperity, czyli żerowania, tłuszczy. Na skutek zmian hormonalnych i enzymatycznych, w trakcie snu zimowego obniża się również tempo ich metabolizmu. Większość polskich owadów wchodzi w diapauzę zimową jeszcze zanim nastaną pierwsze mrozy.
No właśnie… W tym i zeszłym tygodniu trochę nam nad ranem przymroziło okoliczne lasy, dlatego wczoraj nie spodziewałem się rewelacji. Wyszedłem w sumie sprawdzić jak wygląda las i czy wszystkie liście już na ziemi. Tym bardziej zaskoczył mnie ruch w świecie skrzydlatych i nieuskrzydlonych sześcionogów. Oprócz owadów na fotografiach, spotkałem sporo muchówek z kilku gatunków, przedstawicieli kilku gatunków biedronek, trochę żuczków leśnych, gąsienic motyli…
Sezon robaczany nie został więc jeszcze zamknięty.