05-06.2023, Ponidzie
Zawirowań fenologicznostorczykowych ciąg dalszy. W ostatni długi łikend łąki były już niemal puste, bo posucha. Na tych podlewanych wczesnowiosennie pozostały jeszcze gatunki czerwcowe, choć wnet zakwitną te z lipca. W lasach dominowały podkolany zielonawe. Po storczykach purpurowych pozostały suszki, podobnie jak po obuwikach. Trafiłem jednak na tego ostatniego, centralnie pośrodku Bożego Ciała, w pełnym rozkwicie (zdjęcie z dziką pszczółką). Buławnik wielkokwiatowy to zaległość sprzed dwóch tygodni.