20-22.04.2020, Katowice Murcki, Kostuchna
Bramy się rozwarły. Spragnieni odmienności ruszyliśmy w las. Całą Polską. Razem. Naoglądawszy się symulacji, uciekam w chaszcze przed biegającymi i rowerzystami. Chmura za sapaczem ciągnie się przecież przez pierdyliard metrów świetlnych. Potrzebna będzie psychoterapia…
A co w przyrodzie? Niby odżyła, podobno jest wszystkiego więcej… Moje obserwacje nie potwierdzają fenomenu wpływu dwutygodniowego szlabanu na wzrost bioróżnorodności czy mobilności zwierzaków. W jakimkolwiek aspekcie. Pewnie to przez suszę owadów mało. Spośród tych, których nie ma na zdjęciach, na uwagę zasługuje lotnica zyska, w tym roku dość liczna. Ci co znają jej zachowania (samców precyzyjniej, bo to one głównie rzucają się w oczy), wiedzą że zrobienie zdjęcia lotnicy w środowisku naturalnym graniczy z cudem.
A co do zdjęć z galerii poniżej, każde zostało wypracowane dwugodzinnymi poszukiwaniami życia w katowickiej pustyni leśnej (kolega Marcin Karetta określa tego typu wypowiedzi martyrologią fotografa przyrody). Wyjątkiem jest zdjęcie biegacza, który odwiedził nasz ogródek.
Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie obserwacja lejków larw jednego z mrówkolwów w buczynie sąsiadującej z rezerwatem Las Murckowski. To bardzo niepokojący znak przemian środowiskowych. Więcej o tym napiszę wkrótce.
Dodaj komentarz