11.09.2018, Dąbrowa Górnicza
Nie trafiłem w Tatry na pojaw krokusów. Tegoroczny wysyp zimowitów jesiennych (Colchicum autumnale) w okolicach Dąbrowy Górniczej zrekompensował w swej estetyce te wczesnowiosenne braki. Zimowit to geofit występujący u nas głownie w niższych partiach gór. Kwitnie zwykle na początku września. W Polsce podlega ochronie częściowej. Według IUCN (International Union for Conservation of Nature) jest gatunkiem wrażliwym, podatnym na wyginięcie (VU). Przyczyną jego ustępowania jest intensyfikacja rolnictwa i zanikanie naturalnych siedlisk występowania.
Zimowit to roślina silnie trująca, zawierająca liczne alkaloidy, w tym kolchicynę. Już niewielkie jej dawki mogą spowodować śmierć człowieka. Kolchicyna jest wykorzystywana między innymi w leczeniu dny moczanowej. Cytogenetycy wykorzystują ją również do zatrzymania syntezy wrzeciona podziałowego podczas preparatyki chromosomów.
Na tym samym stanowisku trafiliśmy na pewnego pluskwiaka, który do niedawna uznawany był w Polsce za prawdziwy faunistyczny rarytas. Mowa tu o zwińcu okrajkowym (Spilostethus saxatilis). Po odliczeniu setnego osobnika, przestałem liczyć dalej.
Poczytać o nim więcej możecie TUTAJ
Dodaj komentarz